Bieszczady często otulają się mgłami. Przyjemna dla oczu, przezroczysta pierzynka goniona wiatrem rozlewa się po pagórkach i drzewostanach tworząc tajemniczość i romantyczność. Dla fotografa to rarytas, a dla kierowców zmora. Podświetlona promieniami słonecznymi szybko znika. Na szczęście można ją zatrzymać.