Pogoda co rusz płata nam psikusa. Deszcz, słońce, czy burze śnieżne. Sprawdza się staropolskie porzekadło „W marcu jak w garncu, trochę zimy trochę lata”, albo ” „Czasem marzec tak się podsadzi, że dwa kożuchy oblec nie zawadzi”. Nic to, byle w sercu było ciepło.