Kolejny poranny wypad na połoninę. Tym razem bez stresów, wcześnie bo bez dojazdów. Wspięłyśmy się na szczyt. I niby normalnie, a w sercu dużo pozostaje…….
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Zamknij